25.10.2024
Przepisy Pakietu Mobilności doprecyzowały kwestie legalności odbierania tygodniowego okresu odpoczynku w kabinie pojazdu. Jednak wiele europejskich państw już wcześniej wprowadziło kary za to naruszenie. Dlatego sprawdzamy konsekwencje nocowania w kabinie ciężarówki w różnych krajach UE.
Przed wejściem w życie Pakietu Mobilność legalność odbierania tygodniowego odpoczynku w kabinie ciężarówki była zawiła. Rozporządzenie 561/2006 w art. 8 ust. 8 brzmiało bowiem następująco:
„Jeżeli kierowca dokona takiego wyboru, dzienne okresy odpoczynku i skrócone tygodniowe okresy odpoczynku poza bazą można wykorzystywać w pojeździe, o ile posiada on odpowiednie miejsce do spania dla każdego kierowcy i pojazd znajduje się na postoju.”
Wątpliwości rozwiał dopiero wyrok TSUE z 12 grudnia 2017 roku, według którego wspomniane rozporządzenie nie dotyczy regularnych tygodniowych okresów odpoczynku kierowcy. Sprawdzamy, jakie obecnie są konsekwencje popełnienia tego wykroczenia.
W celu doprecyzowania niejasnych przepisów Rozporządzenia 561/2006 zgodnie ze wspomnianym wyrokiem TSUE w Pakiecie Mobilności wprowadzono pkt. 8 o brzmieniu:
„8. Regularne tygodniowe okresy odpoczynku oraz dowolny tygodniowy okres odpoczynku trwający ponad 45 godzin wykorzystywany jako rekompensata za wcześniejsze skrócone tygodniowe okresy odpoczynku nie mogą być wykorzystywane w pojeździe. Muszą one być wykorzystane w odpowiednim dla każdej płci miejscu zakwaterowania wyposażonym w odpowiednią infrastrukturę noclegową i sanitarną.”
Przepisy Pakietu Mobilności zaczęły obowiązywać na terenie UE od 20 sierpnia 2020 roku, ale do tego momentu niektóre kraje wprowadziły własne regulacje w tej materii. Wiele z nich obowiązuje do dziś.
Najgroźniejsze konsekwencje za tygodniowy odpoczynek w kabinie ciężarówki grożą we Francji. Zgodnie z art. 3. ust. 4 dekretu 86-113 z 17 października 1986 r. kierowca przyłapany w trakcie tego procederu może zostać ukarany mandatem w wysokości do 1500 euro (3000 euro w przypadku recydywy). Natomiast od 10 lipca 2014 r. obowiązuje ustawa nr 2014-790, która przewiduje karę roku więzienia połączoną z grzywną 30 tys. euro dla pracodawcy, który nie upewnił się, że jego kierowca odbywa tygodniowy odpoczynek poza pojazdem.
W Niemczech za każdą godzinę tygodniowego odpoczynku w ciężarówce kierowca zapłaci 60 euro, zgodnie ze zmianami w ustawie o kierowcach z 25 maja 2017 roku. Jego pracodawca zostanie obciążony kwotą 180 euro za godzinę. Maksymalnie kierowca zapłacić może więc 2700 euro, a przewoźnik aż 8100 euro. Kontrolę przeprowadzić może zarówno policja, jak i służby celne oraz BAG.
W Belgii kara wydaje się najmniejsza, ponieważ za regularny odpoczynek tygodniowy w kabinie pojazdu na terenie tego kraju mandat wynosi “tylko” 1800 euro. Nie warto jednak ryzykować, ponieważ w wyniku ujawnienia tego procederu belgijskie służby mogą nawet skonfiskować pojazd, jeśli będą miały podejrzenia, że doszło również do innych naruszeń.
W Holandii za 45-godzinną przerwę w kabinie otrzymać można grzywnę w wysokości 1500 euro. W Austrii kara za to naruszenie nie jest sprecyzowana. Jednak w obu tych krajach zakaz ten nie jest egzekwowany.
Na koniec przypomnijmy, że służby kontrolne w żadnym kraju UE nie mają prawa żądać od kierowcy dowodów na odbycie odpoczynku poza pojazdem, czyli np. rachunków za hotel (mogą jednak wystąpić o przedstawienie takich dokumentów do przewoźnika). Mandat za to wykroczenie można nałożyć wyłącznie w wyniku nakrycia kierowcy “na gorącym uczynku”.
Co więcej, podczas każdej kontroli kierowcy przysługuje prawo odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania funkcjonariuszy, chociaż oni nie zawsze o tym informują. Warto jednak być tego świadomym, ponieważ ewentualne przyznanie się do winy w zasadzie pozbawia nas szans na skuteczną obronę przed zarzutami.
źródło: www.etransport.pl