Rumuński ekspres z tureckimi rybami do Rosji - bez karty lub z cudzą kartą za 24 tys. zł

17.10.2024

Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała wczoraj Scanię serii S z Rumunii, którą wykonywano transport świeżych ryb na trasie z Turcji do Rosji. I tak naprawdę ten krótki opis trasy wystarczy, by już spodziewać się naprawdę rozległych kombinacji w zakresie czasu pracy.

Ładunek ryb naturalnie musiał jechać „na ekspresie”, a duża odległość i konieczność przekraczania granic spoza strefy Schengen na pewno nie ułatwiały tego zadania. By więc Rosjanie otrzymali swoje ryby na świeżo, rumuński kierowca podejmował się aż dwóch rodzajów manipulacji – poruszał się zarówno bez karty w tachografie, jak i z kartą innego kierowcy, łącznie osiągając takie wyniki, jak na przykład 14-godzinne przekroczenie dobowego czasu prowadzenia, 7-godzinne skrócenie odpoczynku dobowego, czy 20-godzinne opóźnienie odpoczynku tygodniowego. Poza tym całkowicie zignorował obowiązek wprowadzania informacji w tachografie o przekraczaniu granicy, termin sczytania danych z karty był przekroczony o 11 dni, a termin obowiązkowego pobrania danych z urządzenia o 90 dni.

Funkcjonariusze WITD Radom, którzy zatrzymali zestaw na trasie S17 pod Garwolinem, mogli sprawdzić czas pracy tylko z minionych 12 dni pracy. To dlatego, że pod koniec września ta sama ciężarówka miała już tachograf sprawdzany przez węgierskie służby. Niemniej te 12 dni wystarczyło, by nałożyć na kierowcę 17 mandatów karnych, o łącznej wartości 10 050 złotych, a także naliczyć kary administracyjne dla firmy na 14 000 złotych. Łącznie mowa więc o następstwach w wysokości 24 tys. złotych, które natychmiast zostały pokryte, jeszcze na miejscu kontroli. W ten sposób przewoźnik chciał uniknąć czasochłonnego odholowania zestawu na parking strzeżony.

Oryginalna treść komunikatu WITD Radom:

We wtorek (15 października), na ekspresowej „siedemnastce”, w pobliżu Garwolina, patrol ITD zatrzymał do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą typu chłodnia. Zestawem, należącym do rumuńskiego przedsiębiorcy, przewożono świeże ryby z Turcji do Rosji. Kierowca okazał wszystkie wymagane dokumenty do wykonywania międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy.

Kontrola danych cyfrowych z tachografu i karty kierowcy wykazała serię poważnych naruszeń umowy europejskiej AETR (dotyczącej pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe). W toku czynności kontrolnych funkcjonariusze ITD sprawdzili czas pracy kierowcy z okresu 12 dni. Kierowca, obywatel Rumunii, był bowiem kontrolowany przez służby węgierskie 24 września 2024 roku. Od tego czasu dopuścił się 16 naruszeń norm czasu pracy i naruszeń związanych z niewłaściwą obsługą tachografu.

Kierowca, będąc na terytorium Turcji, prowadził ciężarówkę bez karty zalogowanej w tachografie. Oprócz tego, gdy kończył się limit jego czasu pracy, kontynuował jazdę i rejestrował swoje aktywności na karcie należącej do innego kierowcy. Inspektorzy podsumowali rzeczywisty czas pracy kontrolowanego kierowcy. Stwierdzili wtedy m.in. przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy o 5 godz. i 54 min. oraz o 4 godz. i 13 min. Kierowca przekroczył również dzienny czas prowadzenia pojazdu o 14 godz. i 4 min. oraz o 1 godz. i 15 min. To spowodowało skrócenie wymaganych okresów odpoczynków dziennych o 7 godz. i 4 min., 4 godz. i 56 min. oraz o 4 godz. i 34 min. Kierowca odebrał również za późno o 20 godz. i 11 min tygodniowy odpoczynek. Nie wprowadzał też manualnie symboli państw rozpoczęcia i zakończenia pracy na karcie do tachografu. Kierujący nie okazał dokumentów uzasadniających odstąpienie od przestrzegania obowiązujących norm.

Nie były to wszystkie nieprawidłowości. Inspektorzy stwierdzili naruszenie obowiązku terminowego pobierania danych cyfrowych z tachografu i karty kierowcy. Termin sczytania danych z urządzenia rejestrującego został przekroczony o 90 dni. Z kolei zapisy z karty kierowcy powinny być pobrane najpóźniej 11 dni przed zatrzymaniem do kontroli przez patrol mazowieckiej ITD.

Kontrola zakończyła się nałożeniem na kierowcę 17 mandatów karnych na kwotę 10 tysięcy 50 złotych. Mężczyzna przyjął i opłacił wszystkie mandaty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, inspektorzy nie mieli podstaw prawnych do zatrzymania prawa jazdy kierowcy na okres trzech miesięcy. Jazda bez karty w tachografie i rejestrowanie czasu pracy na cudzej karcie, miały miejsce na terytorium Turcji i poza bieżącym dziennym czasem prowadzenia pojazdu. Wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Przewoźnikowi grozi 12 tys. zł kary. Zarządzający transportem w firmie musi liczyć się z grzywną w wysokości 2 tys. zł. W trakcie czynności kontrolnych wpłacono 14 tys. zł kaucji na poczet przewidywanych kar pieniężnych. W przeciwnym razie zestaw zostałaby skierowany na wyznaczony parking strzeżony.

źródło: www.40ton.net