Transport leków w Polsce wciąż ma duży potencjał wzrostu

08.07.2025

Polska od lat zajmuje pozycję europejskiego lidera w branży transportowej, odpowiadając za realizację ok. 20% wszystkich przewozów w Unii Europejskiej. A mimo to, polscy przewoźnicy mierzą się z rosnącymi wyzwaniami – w tym m.in. z pozyskiwaniem rentownych i stałych zleceń. Odpowiedzią na te wyzwania może być specjalizacja i wyższe kompetencje, co szczególnie w zakresie rosnących potrzeb branży farmaceutycznej zyskuje na znaczeniu.

Zapotrzebowanie na bezpieczny, wyspecjalizowany transport leków i wyrobów medycznych stale rośnie. Potwierdzeniem tego mogą być przychody jednego z wiodących operatorów logistycznych świadczącego usługi zarządzania, obsługi magazynowej i dystrybucji leków dla branży farmaceutycznej – Pharmalink. Od 2021 do 2023 r., zatem zaledwie w perspektywie dwóch lat – przychody firmy wzrosły o 33%. – Tak dynamiczny rozwój jest wynikiem postępu medycyny, coraz większych możliwości terapeutycznych, potrzeb pacjentów i rosnących wymagań logistycznych. Wraz ze starzeniem się społeczeństwa czy wzrostem liczby przypadków zachorowań na schorzenia przewlekłe – rośnie potrzeba specjalistycznego transportu farmaceutyków. Szacowana przez PEX wartość rynku farmaceutycznego w cenach detalicznych w minionym roku mogła opiewać na kwotę 70 mld zł, co stanowi nawet 11% wzrost wobec 2023 r. Duży nacisk na kwestie bezpieczeństwa lekowego lub procedowany pakiet farmaceutyczny już teraz są gwarantem dalszego rozwoju rynku transportu leków nie tylko w Polsce, ale w całej UE – podkreśla mgr farm. Sylwia Baranowska-Skoneczna, kierownik Hurtowni Farmaceutycznej Pharmalink.

Wyzwania polskich przewoźników

Choć Polska odpowiada za 1/5 transportu drogowego w UE, to nie nikną wyzwania, z którymi borykają się rodzimi przewoźnicy. Nie tylko niedobory kadrowe, pakiet mobilności, rosnące koszty operacyjne, ale też kwestie dekarbonizacji transportu – to codzienność większości firm transportowych w Polsce. Z pewnością utrzymanie przedsiębiorstwa jest łatwiejsze w momencie, gdy to ma zawarte stabilne, długotrwałe i rentowne kontrakty. – Tylko Pharmalink obsługuje 14 000 punktów dostaw dziennie. Liczba aptek, szpitali i osób prywatnych, dla których realizowane są dostawy stale rośnie. Rozwój branży determinuje stabilność pojawiania się nowych zleceń, zatem taka współpraca dla niejednego przewoźnika jedynym kontraktem zapewniającym ciągłość działania i rozwój firmy – zauważa Daniel Charucki, kierownik transportu Pharmalink.

Bez kompromisów w kwestii jakości

Jednak mimo tak dynamicznie rosnącego popytu na transport leków – branża nie uznaje i nie toleruje kompromisów. Oczekiwania wobec przewoźników realizujących dostawy farmaceutyków są wyższe niż wobec innych ładunków. Wynika to z konieczności transportu leków w szczególnych warunkach – w chłodniach, według ściśle określonych procedur i często także w sztywno ustalonych ramach czasowych. Dla przykładu – czas półtrwania izotopów radiofarmaceutyków jest krótki – w niektórych przypadkach wynosi jedynie 6h. Zatem od momentu produkcji do momentu dostawy nie może upłynąć więcej czasu, bo będą one po prostu nieskuteczne. – Terminowość realizacji dostaw czy dyspozycyjność to wciąż niestety za mało. Niezbędne jest posiadanie zezwolenia sanepidu na przewóz suplementów, a w niektórych przypadkach konieczne jest posiadanie zaświadczenia ADR. Samochody są wyposażone w system GPS do monitorowania warunków przewozu, więc w tej konkretnej specjalizacji przewozów nie ma miejsca na uchybienia. Natomiast doświadczenie, kompetencje i profesjonalizm w realizacji takich frachtów w efekcie przynoszą stabilność zleceń, krótkie okresy rozliczeń i terminowość płatności – mówi Daniel Charucki.

Specjalizacja sposobem na rozwój i stabilność

Specjalizacja w transporcie leków to także realna szansa na zawodowy rozwój kierowców, którzy zdobywają unikalne doświadczenie i przewagę konkurencyjną. Jest to niewątpliwa inwestycja swoich zasobów w perspektywiczny rynek, którego potrzeby rozwijają się znacznie szybkiej, niż innych. W skomplikowanych i niepewnych warunkach rynkowych, w jakich funkcjonują obecnie przewoźnicy, specjalizacja jest pewną odpowiedzią na zaciekłą konkurencję na rynku transportowym i spadające marże.

Jak wynika z raportu TLP – sytuacja finansowa firm transportowych jest najgorsza od wielu lat, rentowność jest najsłabsza od 2019 r., a wciąż 37% przewoźników oczekuje spadku przychodów w perspektywie najbliższych dwóch lat, co nie jest dobrym prognostykiem. Tym bardziej – poszukiwanie specjalizacji – tak jak choćby w transporcie leków, oraz zaufanego partnera jest kluczem dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania biznesu transportowego. Potrzeby w zakresie farmalogistki wciąż są niezaspokojone, stale rosną i choć mogą być obciążające ze względu na wyśrubowane standardy i obostrzenia – mogą być realną perspektywą i drogą do rozwoju.

źródło: www.tslbiznes.pl