Belgia zebrała miliard euro w opłatach dla ciężarówek – na co wystarczyłby ten budżet?

10.01.2025

W ramach podsumowań minionego roku, Belgowie podliczyli przychody z systemu opłat drogowych dla ciężarówek. Jest to więc doskonała okazja by sprawdzić, czy ciężarówki rzeczywiście „rozjeżdżają drogi”, czy może są ich głównymi fundatorami.

Belgijski system Viapass obejmuje pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony, naliczając opłaty za każdy przejechany kilometr po autostradach lub popularnych drogach niższej kategorii. Co też nietypowe, każda z trzech części tego federalnego kraju – czyli północna Flandria, południowa Walonia oraz stołeczna Bruksela – stosuje swoje własne cenniki i osobno liczy przychody.

W ten sposób dochodzimy do trzyczęściowych statystyk z całego 2024 roku. Według nich użytkownicy samochodów ciężarowych zostawili w systemie Viapass następujące kwoty: 658 milionów euro we Flandrii, 347,1 miliona euro w Walonii oraz 10,8 miliona euro w Brukseli. Łącznie daje to kwotę 1,016 miliarda euro, czyli równowartość ponad 4,3 miliarda złotych.

Największa część tych funduszy, bo blisko 47 procent, pochodziła z ciężarówek na belgijskich rejestracjach. Dalej w kolejności pojawiły się pojazdy z Polski (10,7 procenta wpływów), Holandii (9,7 procenta), Litwy (6,1 procenta) oraz Rumunii (5,7 procent).

Jak powyższe wartości wypadają na tle potrzeb? Tutaj jako przykład mogę podać wyniki badania z 2021 roku, przeprowadzonego we Flandrii przez tamtejszy departament Mobilności oraz Robót Publicznych. Według przedstawionych w nim danych, regularne utrzymanie wszystkich flamandzkich dróg, na poziomie, który gwarantowałby niepogarszanie się stanu infrastruktury, wymagałoby dorocznego budżetu w wysokości około 660 milionów euro. To niemal taka sama kwota, jak roczne flamandzkie wpływy z systemu Viapass, co oznacza, że przewoźnicy wpłacają pieniądze wystarczające do regularnego utrzymania praktycznie kompletnej infrastruktury.

Źródło: www.40ton.net