Blisko recesji w morskim transporcie kontenerowym?

02.10.2025

Malejące nieprzerwanie od początku czerwca stawki oceanicznego frachtu morskiego na większości szlaków sprawiły, że zbliżają się one do najniższego poziomu sprzed kryzysu na Morzu Czerwonym, tj. z połowy grudnia 2023 r. 

Jego przekroczenie oznaczać będzie dla przewoźników wejście w etap recesji, czyli strat. Dla spedytorów i nadawców – nadal poprawiać się może koszt wysyłki towarów. „Promyk nadziei” dla przewoźników, by stawki frachtu obiły, może przynieść tajfun Ragasa, który w ub. tygodniu spowodował zamknięcie fabryk w południowych Chinach. Nastąpiło to tuż przed rozpoczęciem Złotego Tygodnia i ustawowej tygodniowej przerwy. Hapag-Lloyd ostrzegł klientów, że uporanie się z zaległościami w transporcie ładunków w regionie Chin po tajfunie może zająć nawet tydzień. W analizach ocenia się zarazem, że w dłuższej perspektywie zmiany strukturalne w handlu światowym, wywołane „wojną celną” USA mogą działać na korzyść przewoźników. Dlatego, że nowe umowy handlowe i dywersyfikacja łańcucha dostaw „bez uzależnień od jednego kraju” mogą generować bardziej złożone wzorce żeglugi. 

Notowania stawek frachtu

Indeks Drewry World Container Index (WCI) zmalał w notowaniach z 25 bm. o 8 proc. – do 1761 USD za kontener 40-stopowy. Oznacza to 15-tu z rzędu tydzień jego spadku na głównych szlakach handlowych wschód-zachód. Silniej niż WCI zmalały wskaźniki dla notowań spot z Szanghaju do Los Angeles – o 10 proc. (do 2311 USD/FEU) i z Szanghaju do Rotterdamu – o 9 proc. (1 735 USD/FEU), nieco wolniej m.in. z Szanghaju do Genui – o 7 proc. (1 9990 USD/FEU). Po kilku tygodniach stagnacji, koszt przewozu na trasie Rotterdam-Nowy Jork spadł (według WCI) o 6 proc. tydzień do tygodnia, kończąc go na poziomie 1819 USD/FEU.

Od 6 czerwca maleje też np. Shanghai Containerized Freight Index (dla 13 tras) – w notowaniu 26 bm. miał wartość 1115 USD/TEU w porównaniu z 2240 USD/TEU 6 czerwca. Jednak o ile silnie zmalały indeksy z Szanghaju do portów zachodniego wybrzeża USA (o 35,5 proc. w porównaniu z 18 lipca) i wschodniego wybrzeża (-36,3 proc. w notowaniu z 27 czerwca), to z Szanghaju do portów Morza Północnego pozostał od początku czerwca niemal na tym samym poziomie, 1402 USD/TEU (ostatnie apogeum – 18 lipca, 1803 USD/TEU).

Działania przewoźników 

Przewoźnicy kontenerowi mają nadal wiele sposobów reagowania, by zahamować dalszy trend spadku stawek frachtu, począwszy od pustych przebiegów, spowolnienia prędkości statków, po dopłaty sezonowe. Np. wprowadzenia nowej ogólnej podwyżki stawek (GRI) w wysokości 1200 USD/TEU i 2000 USD/FEU dla przesyłek ze wszystkich portów Dalekiego Wschodu  do Europy Północnej ogłosił właśnie Hapag-Lloyd. Jednak dotychczas tego rodzaju działania przewoźników nie zmieniły tego trendu. Po prostu, skala aktualnie planowanej podaży usług transportu oceanicznego w tegorocznym okresie świątecznym znacznie przekracza historyczne normy.

Prognozy

Według szacunków Sea Intelligence, aby zrównoważyć sytuację na rynku – jako konsekwencję zamówień nowych statków w ciągu poprzednich trzech lat i zniwelować nadpodaż usług nad popytem – wymagałoby to co najmniej siedmiu dodatkowych pustych rejsów na świecie, w tym na trasach Azja–Europa odwołanie dziesięciu. 

Tym bardziej, że obecnie popyt w regionie Azji i Europy osłabł przed Złotym Tygodniem, a działania związane z załadunkiem wstępnym nie były w stanie zrekompensować spadku wolumenu.  „Przewoźnicy oceaniczni zmniejszali moce przeładunkowe, aby dostosować się dosłabnącego popytu przed chińskim Złotym Tygodniem (…) W rezultacie oczekuje się dalszego spadku stawek frachtowych w nadchodzącym tygodniu” – ocenia Drewry. Rozszerzając prognozę, Drewry Container Forecaster spodziewa się, że saldo podaży i popytu osłabnie w ciągu najbliższych kilku kwartałów, co spowoduje kurczenie się stóp procentowych.

W prognozach sugeruje się też, że branża transportu kontenerowego mogła nie odkryć wszystkich swoich kart. Przewoźnicy często czekają na zmiany w wolumenie rezerwacji w okresie poprzedzającym Złoty Tydzień, zanim potwierdzą masowe odwołania rejsów. A nawet niewielkie ograniczenie podaży poniżej przewidywanego popytu może nie tylko zapobiec nagłemu spadkowi stawek frachtu, lecz w niektórych przypadkach przynieść nawet dwucyfrowe wzrosty.

źródło: www.intermodalnews.pl