06.11.2024
Po gwałtownych wzrostach ceny gazu na przełomie 2020 i 2021 roku, w Europie temat ciężarówek na LNG bardzo mocno przycichł. Za to w Dalekiej Azji mówi się o prawdziwym boomie na gazowe zasilanie, mogącym opanować nie tylko Chiny, ale także Indie.
Jak wylicza agencja informacyjna „Reuters”, w pierwszej połowie 2024 roku w Chinach sprzedano 109 tys. samochodów ciężarowych na LNG. Jest to wynik niemal dwukrotnie wyższy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Tłumaczy się to bardzo niskimi cenami gazowego paliwa na chińskich stacjach, rządowymi dotacjami do gazowców, a także łatwością, z jaką gazowe pojazdy spełniają nowe normy emisji spalin (porównywalne z naszą normą Euro 6).
W Indiach branża ciężarówek na LNG nadal raczkuje, licząc obecnie 645 egzemplarzy poruszających się po całym kraju. Tamtejszy rząd ogłosił jednak wielki plan przejścia na gazowe paliwo, który ma zostać zrealizowany w perspektywie nadchodzących 7 lat. Zgodnie z nim, aż jedna trzecia ciężarówek jeżdżących po indyjskich drogach, obecnie liczonych w 7 milionach egzemplarzy, ma zostać wymieniona na pojazdy zasilane właśnie LNG.
Pierwsze sygnały o realizacji indyjskiego planu już się pojawiają. Przykładem ma być firma transportowa GreenLine Mobility Solutions z Mumbaju, która ogłosiła zamówienie na ponad 2 tys. gazowych ciągników. Będą to pojazdy indyjskiej marki Blue Energy, łączące w sobie silniki z włoskiego koncernu Iveco oraz nadwozia pochodzące z Chin. Rozpoczęto też wielką budowę indyjskiej sieci tankowania LNG, dzisiaj składającą się z zaledwie 20 stacji, ale w ciągu roku mającą poszerzyć się do co najmniej 66 placówek.
źródło: www.40ton.net