19.08.2025
Obok olbrzymiej liczby wakatów na stanowiskach kierowców, UE zmaga się z problemem braku miejsc parkingowych. Brakuje ich setek tysięcy, a kierowcy zmagają się z przemęczeniem, brakiem zaplecza sanitarnego i zagrożeniem kradzieżą. Komisja Europejska podejmuje konkretne działania, ale czy są one wystarczające? I dlaczego odpoczynek w kabinie znów wywołuje burzę?
Według najnowszego badania Komisji Europejskiej (MOVE/C1/SER/2023/138), w UE brakuje 390 057 certyfikowanych miejsc parkingowych (SSPA) dla kierowców ciężarówek. Ta luka przewidywalnie wzrośnie do około 483 000 miejsc do 2040 roku.
Do konsekwencji tego stanu rzeczy zalicza się przemęczenie kierowców, którzy nie mają możliwości legalnego, bezpiecznego i wygodnego odpoczynku. Coraz więcej kradzieży i napadów ma miejsce na parkingach o słabszej reputacji – tylko w 2024 roku odnotowano ponad 4 000 incydentów rabunkowych w miejscach postojów ciężarówek.
W odpowiedzi Komisja Europejska uruchomiła fundusze w ramach programu „Łącząc Europę”. W lipcu 2025 roku ogłoszono przeznaczenie 91 mln euro na budowę ok. 3 400 nowych miejsc parkingowych w 10 krajach UE. Co ważne, aż 74 mln euro z tej kwoty zostaną wydane na projekty ESPORG – Europejskiego Stowarzyszenia Parkingów dla Ciężarówek, które jednocześnie zajmuje się ich certyfikacją.
O poziomie między innymi bezpieczeństwa świadczy certyfikacja SSPA (Safe and Secure Parking Areas), która posiada cztery poziomy:
Tabela 1. Poziomy certyfikacji parkingów wg SSPA.
Aktualnie tylko niewielki ułamek parkingów w Europie spełnia standard złoty lub platynowy, a to właśnie one są kluczowe w kontekście zmian w prawie.
Zgodnie z Pakietem Mobilności, kierowcy nie mogą spędzać regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie pojazdu. Jednak w obliczu tak dużego deficytu miejsc noclegowych o odpowiednio wysokim standardzie, Komisja Europejska rozważa złagodzenie tego przepisu – dopuszczając odpoczynek w kabinie, ale tylko na parkingach złotych i platynowych.
Ta propozycja budzi kontrowersje. Z jednej strony zwiększa elastyczność, pozwalając na redukcję kosztów i oferując kierowcom możliwość wyboru. Uważana jest jednak za osłabienie ich ochrony, co może zwiększać ryzyko nadużyć i obchodzenia przepisów. Zdecydowany sprzeciw wyrażają organizacje takie jak ETF, TLN czy FEBETRA, które ostrzegają przed rozwadnianiem intencji Pakietu Mobilności.
Co dalej? Debata trwa. Pewne jest, że same pieniądze, chociaż niezbędne, nie rozwiążą problemu wystarczająco szybko. Potrzebne są bowiem zachęty dla inwestorów prywatnych i samorządów oraz ułatwienia formalne dla nowych projektów. Promocja i edukacja wśród przewoźników na temat znaczenia certyfikacji również jest ważna.
W końcu deficyt parkingów to nie tylko problem logistyczny. To kwestia bezpieczeństwa, warunków pracy i przestrzegania prawa. Inwestycje unijne to krok we właściwym kierunku, ale potrzebne są działania na szerszą skalę – od Brukseli po lokalne gminy. Tylko w ten sposób można rozwiązać kłopot braku infrastruktury, który od wielu lat był marginalizowany.
źródło: www.truckfocus.pl