Dania podwoi kary w systemie opłat drogowych, który słynie z licznych błędów

14.05.2025

Duński system elektronicznych opłat drogowych dla ciężarówek szybko wyrobił sobie bardzo złą sławę. Odpowiadają za to niesłusznie wystawiane kary, wynikające z błędnego działania systemu. Mimo to, w równie szybkim tempie, Duńczycy zdecydowali się na zaostrzenie polityki wobec przewoźników i podniesienie stawek kar.

Zgodnie z decyzją podjętą przez duński rząd, od 1 lipca 2025 roku standardowa kara z tamtejszego systemu opłat drogowych wzrośnie aż dwukrotnie, z 4500 do 9000 koron. W przeliczeniu na naszą walutę to wzrost z około 2550 do około 5100 złotych. Rachunek tego typu będzie można otrzymać na przykład za odnotowany przejazd bez opłaty.

Duńska decyzja jest o tyle oburzająca, że do Komisji Europejskiej dopiero co trafiła oficjalna skarga na tamtejsza operatora opłat. Jest ona oparta na całych tysiącach niesłusznie wystawionych grzywien, związanych z błędnymi ustawieniami w bramownicach lub na przykład z błędnymi odczytami tablic rejestracyjnych. Zdarzają się więc przypadki wystawienia kary dla danego pojazdu, choć w momencie zarejestrowania wykroczenia nie znajdował się on nawet na drodze. Oczywiście od niesłusznie wystawianych kar można się odwoływać, lecz tworzy to dodatkowe obciążenie administracyjne dla przewoźników. 

W ciągu trzech miesięcy w duńskim systemie wystawiono kary o łącznej wartości 15 milionów koron (8,5 miliona złotych). Niemal dwukrotnie przerosło to kwotę, którą Duńczycy pierwotnie zakładali dla całego bieżącego roku! Gdy natomiast stawki zostaną podwojone, powyższa statystyka może przybrać jeszcze bardziej absurdalny charakter.

źródło: www.40ton.net