Finanse publiczne na minusie, czyli drogie zmiany w ustawie o PIP

01.12.2025

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wreszcie oszacowało skutki nowelizacji ustawy o PIP przyznającej inspektorom pracy uprawnienie do przekształcania umów cywilnoprawnych i B2B w umowy o pracę. W ciągu 10 najbliższych lat dochody ogółem mają wynieść 949,63 mln zł, a wydatki ogółem - 990,17 mln zł. Saldo będzie więc ujemne i wyniesie 40,54 mln zł.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uzupełniło wreszcie Ocenę Skutków Regulacji (OSR) do projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw (nr UD283). Stało się to dopiero w związku z uwagami, jakie wpłynęły do trzeciej wersji projektu. Mimo że Koordynator Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów już na etapie uzgodnień międzyresortowych zwracał uwagę na potrzebę uzupełnienia OSR o rozszerzenie omówienia pracochłonności zadań, uzasadniającej proponowany wzrost zatrudnienia w PIP w kontekście oczekiwanych efektów projektu (np. porównanie czasu potrzebnego obecnie na kontrole/działania prewencyjne z prognozowanymi potrzebami po zmianach). - Tak istotny wzrost liczby etatów wymaga pogłębionej analizy i uzasadnienia (zwłaszcza, gdy „Zmiany zasadniczo nie wpłyną na ogólną liczbę kontroli planowanych w danym roku”) – napisała Anna Lewicka, zastępca koordynatora oceny skutków regulacji w piśmie z 23 września br.

Projekt niezgodny z OSR

Dr Katarzyna Grzelak-Bach, koordynator oceny skutków regulacji, zwróciła uwagę na pkt 6 OSR. Według niej należy dokonać przeglądu kwot wskazanych jako wydatki budżetu państwa w pkt 6 OSR oraz kwot wskazanych jako maksymalny limit wydatków w art. 16 projektu ustawy. - Nie jest jasne z czego wynikają różnice pomiędzy tymi wartościami – podkreśliła dr Katarzyna Grzelak-Bach. I zaznaczyła: - W dalszym ciągu brakuje szerszej analizy pracochłonności analitycznie uzasadniającej konieczność docelowego wzmocnienia etatowego PIP o 360 etatów. Należy podkreślić, że intencją KOSR nie jest negowanie takiej konieczności, a jedynie uzasadnienie, w porównaniu do dotychczasowych zadań i liczby obecnych pracowników, dlaczego konieczna jest taka, a nie inna liczba nowych etatów.

Według KOSR, warto w tym celu pokazać dane np. jaki jest teraz czas wykonywania kontroli i jak w prognozie wnioskodawcy zmieni się po wprowadzeniu projektu, podobnie w przypadku rozpatrywania odwołań i innych czynności w PIP. Z takiej analizy powinna wynikać liczba etatów niezbędnych do wzmocnienia PIP.

Na niezgodność art. 16 ust. 1 projektu ustawy z załączoną do projektu oceną skutków regulacji (OSR) zwrócił też uwagę Marcin Stanecki, główny inspektor pracy. Według niego, maksymalny limit wydatków z budżetu państwa przeznaczonych na wykonanie zadań wynikających z tej ustawy powinien wynosić:

w roku 2026 – 50,17 mln zł;
w roku 2027 – 85,11 mln zł;
w roku 2028 – 93,93 mln zł;
w roku 2029 – 95,95 mln zł;
w roku 2030 – 87,29 mln zł;
w roku 2031 – 92,50 mln zł;
w roku 2032 – 94,31 mln zł;
w roku 2033 – 94,05 mln zł;
w roku 2034 – 96,42 mln zł;
w roku 2035 – 98,85 mln zł;
w roku 2036 – 101,59 mln zł.

- Omyłkowo wskazane zostały niepoprawne limity. Uwaga zostanie zrealizowana w związku z przyjęciem uwagi Głównego Inspektora Pracy – napisało MRPiPS w zestawieniu uwag i odniesieniu się do tych zgłoszonych w ramach Stałego Komitetu Rady Ministrów.

To jednak niejedyne wątpliwości, jakie pojawiają się w związku ze skutkami finansowymi projektowanej ustawy.

Na początek 190 nowych etatów

Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i Gospodarki czy w budżecie Państwowej Inspekcji Pracy na rok 2026 zostały przewidziane wydatki na planowane zwiększenie zatrudnienia w związku z nowym uprawnieniem inspektorów pracy i w jakiej wysokości. - Zgodnie z art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, Państwowej Inspekcji Pracy przysługuje autonomia budżetowa. Zgodnie z tym przepisem minister finansów i gospodarki włączył dochody i wydatki zgłoszone przez ten podmiot do projektu ustawy budżetowej na rok następny – wyjaśniło na wstępie MFiG. Przypomniało, że projekt ustawy budżetowej na rok 2026 r. został przyjęty przez Radę Ministrów 26 września 2025 r. i przekazany do Sejmu do dalszych prac. Zmian w zakresie planów dochodów i wydatków instytucji wymienionych w art. 139 ustawy o finansach publicznych dokonać może jedynie parlament w trakcie procedowania projektu ustawy budżetowanej.

- Zgodnie z materiałami złożonymi przez Państwową Inspekcję Pracy do projektu ustawy budżetowej na rok 2026, w budżecie tej części ujęto m.in. środki w kwocie 27.560 tys. zł (kwota ta obejmuje wyłącznie wydatki na wynagrodzenia osobowe) na sfinansowanie wzrostu zatrudnienia o 190 etatów w związku z projektowaną zmianą ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy. Dodatkowo zaplanowane zostały środki na pochodne od wynagrodzeń oraz wydatki rzeczowe na utworzenie i utrzymanie stanowisk pracy dla nowozatrudnionych osób, natomiast kwoty nie zostały wprost wskazane w tym materiale – przekazał resort finansów.

Jak się więc okazuje, zapowiadane zwiększenie zatrudnienia w PIP o 360 etatów nastąpi w dwóch kolejnych latach. Najpierw w 2026 r. zatrudnionych ma zostać 190 nowych pracowników, a kolejnych 170 - w 2027 r. Wtedy też ma nastąpić planowane zwiększenie zatrudnienia w sumie o 360 etatów, co potwierdza OSR. - Docelowe zatrudnienie 360 nowych pracowników rozbito na okres dwuletni tj. 190 etatów w 2026 r oraz kolejne 170 etatów w roku następnym. Konieczne jest w ramach tych etatów zatrudnienie radców prawnych po to, aby świadczyli profesjonalną pomoc prawną - czytamy.

Całkowity roczny koszt zatrudnienia nowych etatowych pracowników ma wynieść:

w 2026 r. – 34,9 mln zł;
w 2027 r. – 70,8 mln zł;
w 2028 r. – 75,2 mln zł;
w 2029 r. – 77,1 mln zł;
w 2030 r. – 79,1 mln zł;
w 2031 r. – 81,1 mln zł;
w 2032 r. – 83,2 mln zł;
w 2033 r. – 85,3 mln zł;
w 2034 r. – 87,5 mln zł;
w 2035 r. – 89,7 mln zł;
w 2036 r. – 92 mln zł.

Skąd ta różnica? Podana przez Ministerstwo Finansów i Gospodarki kwota na 2026 r. nie uwzględnia składek na ubezpieczenia społeczne (4,7 mln zł), Fundusz Pracy oraz Fundusz Solidarnościowy (łącznie 675,2 tys. zł), odpisów na ZFŚS (544,5 tys. zł), wpłat na PPK finansowanych przez podmiot zatrudniający (1,1 mln zł) czy kosztu ekwiwalentów BHP oraz np. dopłaty do okularów (271,5 tys. zł). W sumie daje to 34,9 mln zł.


PIP szykuje się na wzrost liczby odwołań od decyzji

Zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, projektowane kompetencje PIP o charakterze władczym do samodzielnego ustalania stosunku pracy spowodują konieczność opracowania procedur i wytycznych związanych z takim kontrolami. - Biorąc pod uwagę wyjątkową rangę tego środka prawnego, będą to kontrole dłuższe niż standardowe czynności inspektora pracy, wymagające bardzo dobrej znajomości przepisów, w tym ubezpieczeniowych i skarbowych, analizy sytuacji prawnej i faktycznej oraz warsztatu inspektorskiego. Niejednokrotnie będą to kontrole prowadzone przez minimum dwóch inspektorów pracy, a często przy znacznej liczbie osób świadczących pracę na podstawie umów cywilnoprawnych – wieloosobowe. Ważne będzie również sprawne posługiwanie się analityką, wykorzystywanie przez kontrolujących informacji zawartych w bazach danych PIP, ZUS i KAS oraz bieżące posługiwanie się środkami komunikacji elektronicznej w kontakcie z kontrolowanymi podmiotami – czytamy w OSR.

Według autorów projektu, wydanie decyzji przez okręgowego inspektora pracy będzie poprzedzone przygotowaniem dokumentacji przez inspektora pracy, przeprowadzającego kontrolę i koniecznością dokonania analizy pod kątem możliwości administracyjnego oddziaływania na wiążący strony stosunek prawny. - Uzupełnienie katalogu środków prawnych o nową decyzję może spowodować wzrost liczby odwołań od decyzji do sądu rejonowego. Z tym wiązać się będzie zwiększenie zaangażowania pracowników w procedury odwoławcze – twierdzą projektodawcy. I podkreślają dalej: - Ponadto nowe zadanie wiązać się będzie z prowadzeniem przez PIP szeroko zakrojonych działań prewencyjnych, w tym przykładowo planowany w okręgowych inspektoratach pracy cykl konferencji poświęcony umowom cywilnoprawnym w kontekście nowych zadań i roli PIP w ochronie pracowników. Zwiększy się zapewne również liczba porad udzielanych przez pracowników PIP (osobistych, pisemnych oraz telefonicznych).

Co ciekawe, jak wynika z OSR, planowane jest regionalne zróżnicowanie zatrudnienia w PIP. - Biorąc pod uwagę zróżnicowanie występowania umów cywilnoprawnych w Polsce, planowane zatrudnienie w PIP również będzie uwzględniało ten parametr. Największe zatrudnienie planowane jest w okręgowych inspektoratach pracy w Warszawie (25 proc. umów cywilnoprawnych), Katowicach (10 proc.) i Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie (9 proc.). Najmniejsze w okręgowych inspektoratach pracy w Białymstoku, Kielcach, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie i Zielonej Górze (1,9 proc.–2,4 proc.). Konkretny podział planowanego zatrudnienia wynikać będzie również z aktualnej sytuacji kadrowej poszczególnych okręgowych inspektoratów pracy, w tym naborów, odejść i wyników egzaminów aplikacji inspektorskiej – podkreśla MRPiPS.


Szacunkowe skutki gospodarcze projektu

Na uwagę zasługuje też fakt, że ministerstwo pracy tak naprawdę podjęło się próby oszacowania skutków projektowanych zmian dla gospodarki oraz przedsiębiorstw. Z danych podanych w OSR wynika, że jeśli chodzi o wpływ na sektor finansów publicznych to na przestrzeni 10 lat, poczynając od 2026 r. jako pierwszego roku obowiązywania projektowanych rozwiązań, dochody ogółem mają wynieść 949,63 mln zł, a wydatki ogółem (czyli koszty działalności PIP na mocy projektowanych przepisów) mają sięgnąć kwoty 990,17 mln zł. Saldo ogółem będzie więc ujemne i wyniesie 40,54 mln zł.

Jeśli zaś chodzi o wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców oraz na rodzinę, obywateli i gospodarstwa domowe, to skutki w ujęciu pieniężnym (w cenach bieżących) w przypadku dużych przedsiębiorstw w ciągu 10 najbliższych lar będą ujemne i mają wynieść 180,35 mln zł. W przypadku sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw negatywne skutki zostały oszacowane na 11,51 mln zł.

źródło: www.prawo.pl