Kolej państwowa chce opłat dla ciężarówek – ponowna dyskusja we Francji

30.05.2025

Po wstępnych, ubiegłorocznych zapowiedziach, we Francji wróciła dyskusja o elektronicznych opłatach dla ciężarówek. Temat ten poruszają już nie tylko politycy, ale też prezes francuskiego, państwowego przewoźnika kolejowego SNCF. Jednocześnie swoją odpowiedź wystosowały francuskie stowarzyszenia przewoźników drogowych, już zapowiadając walkę o zatrzymanie proponowanego systemu.

Francja pozostaje jednym z ostatnich państw Europy, w których ciężarówki płacą za drogi wyłącznie na bramkach, nie podlegając pod żaden elektroniczny system, automatycznie naliczający opłaty za każdy przejechany kilometr. Jak natomiast twierdzi prezes państwowego giganta kolejowego, to dla kraju niekorzystne rozwiązanie. Sprzyja ono bowiem zagranicznym firmom, które przejeżdżają przez Francję tranzytem, omijając przy tym płatne odcinki autostrad i tankując paliwo na przykład w Luksemburgu. W efekcie firmy te mają całkowicie nie dokładać się do utrzymania francuskiej infrastruktury. Dlatego SCNF domaga się wprowadzenia opłat elektronicznych, licząc, że pozwoli to zebrać fundusze także na remont kolei. W założeniu miałyby to być opłaty wyłącznie dla ciężarówek z zagranicy.

Dzień po wygłoszeniu tych propozycji, swoją wspólną odpowiedź zaprezentowały trzy największe francuskie stowarzyszenia przewoźników drogowych: FNTR, OTRE oraz Union TFL. Pojawił się tam zdecydowany sprzeciw wobec nowym opłatom, co we francuskich realiach może stanowić groźbę wielkich protestów. Dlaczego natomiast francuskie firmy nie chcą opłat? Przewoźnicy drogowi zwracają uwagę na zależność wynikającą z prawa unijnego. Chodzi tutaj o zasadę, że firmy nie mogą być dyskryminowane ze względu na narodowość, w związku z czym nie ma żadnej realnej możliwości, by objąć opłatami wyłącznie przewoźników zagranicznych. Innymi słowy, jeśli zagraniczne firmy miałyby płacić, to przedsiębiorstwa krajowe spotkałoby to samo. I właśnie tego francuscy przewoźnicy chcą uniknąć.

Na koniec przypomnę, że poprzednia próba wprowadzenia elektronicznych opłat drogowych dla ciężarówek skończyła się we Francji w 2014 roku, w bardzo burzliwych okolicznościach. Wszystko było już wówczas gotowe do startu, włącznie z pierwszymi urządzeniami, ale francuscy przewoźnicy zorganizowali tak potężne protesty, że zdołali zmusić rząd do wycofania się z tego projektu.

źródło: www.40ton.net