13.02.2025
Przewozy towarowe na liniach CPK będą trudne do realizacji, ale budowa linii szybkich kolei odciąży istniejącą sieć i zwiększy jej dostępność dla pociągów towarowych.
Zarząd spółki CPK oraz Ministerstwo Infrastruktury zastanawiają się nad wykorzystaniem sieci kolejowej CPK do przewozu ładunków. Przewidują, że pociągi towarowe mogłyby kursować po sieci CPK nocą, gdy na 4 godziny (przerwa techniczna) zawieszony będzie ruch pociągów pasażerskich.
Szybkie kolejowe połączenie Wrocławia i Poznania z Warszawą byłoby konkurencyjne z samochodowym i mogłoby być interesujące dla przedsiębiorców. Służyłoby do przewozów intermodalnych, popieranych regulacyjnie przez UE.
CPK uważa, że byłyby to połączenia całopociągowe, a załadunek i rozładunek pociągów odbywałby się na stacjach końcowych w ich części technicznej, aby nie blokować dworców.
Firmy spedycyjne są sceptyczne do tego pomysłu. Wskazują, że trudno zapełnić całopociągowe połączenia, a trzeba to robić regularnie w obie strony. W Polsce transport samochodowy przewozi każdego roku ponad 1,9 mld ton ładunków. Koleje w przewozach intermodalnych transportują nieco ponad 1 proc. tego co samochody. W przypadku pracy przewozowej odsetek jest niemal dwa razy wyższy, ale i tak intermodal jest marginalnym zjawiskiem.
Nawet dla największych graczy na polskim rynku spedycyjnym, koleje pozostają dodatkiem i nie ma większych szans na zmianę tego stanu rzeczy z powodu rozproszenia kierunków. Polska gospodarka ma budowę i osadnictwo policentryczne. Ładunki kierowane są w różne kierunki i spływają z różnych stron. W krajach o wydłużonym kształcie jak Włochy lub Szwecja, łatwiej zorganizować intermodalne połączenia, które w naturalny sposób kanalizują ruch.
Dalsza część artykułu na stronie www.logistyka.rp.pl