07.11.2025
Unia Europejska przygotowuje się do największej reformy systemu celnego od kilkudziesięciu lat. Nowy Unijny Kodeks Celny wprowadzi pełną cyfryzację i centralizację danych, zmieniając sposób funkcjonowania handlu międzynarodowego w całej Wspólnocie. Dla firm z branży TSL oraz importerów oznacza to konieczność gruntownego dostosowania systemów IT i procedur operacyjnych jeszcze przed wejściem przepisów w życie.
Rok 2026 będzie kluczowy dla zakończenia negocjacji w sprawie Nowego Unijnego Kodeksu Celnego (nUKC), który fundamentalnie zmieni funkcjonowanie systemu celnego w UE.
– To ważny moment dla tysięcy firm działających w handlu międzynarodowym. Muszą przygotować się na największą transformację systemu celnego od dekad – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.
Reforma, zwana Nowym Unijnym Kodeksem Celnym przewiduje stworzenie całkowicie nowego systemu celnego opartego na centralizacji danych i cyfryzacji procedur. Kluczowe zmiany mają wejść w życie stopniowo – od 1 marca 2028 roku zostaną wprowadzone nowe zasady dla e-commerce oraz rozpocznie działalność Urząd Celny UE.
– Przed branżą TSL stoi bezprecedensowe wyzwanie technologiczne i organizacyjne. Firmy muszą nie tylko zainwestować w dostosowanie swoich systemów IT do nowych standardów, ale także przygotować się na utratę części dotychczasowych uproszczeń celnych – podkreśla Joanna Porath.
Podstawą reformy będzie EU Customs Data Hub – centralny portal, do którego wszystkie firmy będą musiały przesyłać dane celne.
– Zamiast komunikacji z poszczególnymi urzędami celnymi, przedsiębiorcy będą składać zgłoszenia tylko raz, do jednego systemu. Brzmi to prościej, ale wymaga nakładów na wdrożenie nowych rozwiązań informatycznych – wyjaśnia Joanna Porath.
Według aktualnych ustaleń, reforma będzie wprowadzana etapami:
Choć długoterminowym celem reformy jest uproszczenie procedur celnych, w okresie przejściowym firmy muszą liczyć się z dodatkowymi wyzwaniami.
– W ramach modernizacji systemu celnego wycofana zostanie część uproszczeń, z których dotychczas korzystały firmy, co może wydłużyć proces i wpłynąć na efektywność łańcuchów dostaw – tłumaczy Joanna Porath.
Wiele zmian czeka sektor e-commerce. Zniesienie zwolnienia celnego dla towarów o wartości poniżej 150 EUR radykalnie zwiększy liczbę zgłoszeń celnych.
– Każda przesyłka, nawet o minimalnej wartości, będzie musiała przejść pełną procedurę celną. Dla firm logistycznych to ogromne wyzwanie operacyjne – dodaje prezeska AC Porath.
Reforma wprowadza również korzystne rozwiązania dla firm, tzw. status „Trust and Check”. Ma on stopniowo zastąpić obecny program AEO i pozwoli wybranym przedsiębiorcom na wprowadzanie towarów do UE z zastosowaniem uproszczeń i ułatwień celnych. Od 2032 roku ci przedsiębiorcy będą współpracować z jedną administracją celną w całej UE.
Dla firm działających w handlu międzynarodowym kluczowe jest śledzenie postępów prac legislacyjnych i rozpoczęcie przygotowań już teraz – szczególnie w zakresie modernizacji systemów informatycznych i szkoleń personelu.
– Reforma Unii Celnej to nie tylko wyzwanie, ale także szansa na zbudowanie bardziej efektywnego i transparentnego systemu celnego. Firmy, które już teraz zaczną się przygotowywać – inwestując w nowoczesne systemy IT i szkoląc personel – będą w znacznie lepszej pozycji, gdy nowe przepisy wejdą w życie – podsumowuje Joanna Porath
źródło: www.truckfocus.pl