Nielegalny czeski przerzut z Polski do Rosji - zezwolenie i szykowane zmiany

03.12.2024

Zestaw należący do przewoźnika z Czech został przyłapany na nielegalnym wykonywaniu przerzutu z Polski do Rosji. Sprawa wyszła na jaw podczas kontroli w Koroszczynie, a przy tym może być okazją do przypomnienia sobie nowych, przygotowanych w Polsce zasad.

DAF XF z naczepą został zatrzymany w niedzielę rano, na dojeździe do przejścia granicznego w Koroszczynie. Ciężarówką przewożono 6 ton pojemników plastikowych, które załadowano w Wieluniu i wysyłano do Moskwy. Dlatego inspektorzy poprosili kierowcę o okazanie trójstronnego zezwolenia na transport międzynarodowy, wymaganego w takich przypadkach.

Kierowca posiadał właściwe zezwolenie, ale było ono pozbawione kluczowych zapisów. Nie wprowadzono w nim informacji o miejscu za- i rozładunku, a także nie podano masy przewożonego towaru. Wszystko wskazuje więc na to, że czeska firma chciała zachować zezwolenie na przyszłość, w celu wywiezienia z Polski innego towaru. Skoro natomiast zezwolenie nie było w pełni wypełnione, uznano je po prostu za nieważne, wszczynając w związku z czym postępowanie administracyjne, zagrożone karą na 12 tys. złotych.

Już za miesiąc, od 1 stycznia 2025 roku, prawdopodobieństwo tego typu manipulacji ulegnie zmniejszeniu. Obowiązek dokonywania zgłoszeń w systemie SENT, a także śledzenia przejazdów w sposób satelitarny, zostanie bowiem rozszerzony na wszystkie zagraniczne ciężarówki z krajów unijnych, które będą wykonywały przewóz z Polski do kraju z trzeciego, z kraju trzeciego do Polski lub z kraju trzeciego przez Polskę. Dzisiaj obowiązek ten obejmuje tylko zagraniczne ciężarówki z krajów pozaunijnych.

Kierowca czeskiej ciężarówki przewożącej z Wielunia do Moskwy 6 ton plastikowych pojemników, który został zatrzymany przez inspektorów transportu drogowego w Koroszczynie, wprawdzie posiadał zezwolenie jednorazowe, ale niewypełnione.

W niedzielę rano (1 grudnia br.) w Koroszczynie (DK 68), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do rutynowej kontroli zestaw pojazdów należący do czeskiej firmy transportowej. Ciężarówką przewożono 6 ton pojemników plastikowych z Wielunia do Moskwy. Co prawda kierowca okazał, konieczne w tym wypadku, zezwolenie uprawniające do wykonania międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy z Polski do Rosji, jednak zezwolenia nie wypełnił. Kierowca nie wpisał m.in. masy przewożonego ładunku oraz miejsca załadunku i wyładunku.

Inspektorzy skierowali ciężarówkę na wyznaczony parking strzeżony. Aby przewóz mógł być kontynuowany przewoźnik musi teraz wpłacić 12 tys. zł tytułem kaucji na poczet kary pieniężnej i okazać kolejne, prawidłowo wypełnione zezwolenie. Naruszenia związane z uprawnieniami do wykonywania międzynarodowego transportu drogowego są pod szczególnym nadzorem służb kontrolnych wszystkich krajów, gdyż liczba tych zezwoleń jest reglamentowana, a pokusa, by wykorzystać taki dokument ponownie jest bardzo silna.

źródło: ww.40ton.net