Niemcy sprawdzili, kto śpi w kabinie i płaci kierowcom za mało

06.11.2025

Wspólna kontrola Federalnego Urzędu Logistyki i Mobilności (BALM) oraz niemieckiej służby celno-skarbowej przeprowadzona 4 listopada na terminalu przeładunkowm Koln-Eifeltor skupiłą się na wykrywaniu naruszeń przepisów socjalnych, zakazu odbierania tygodniowego odpoczynku w kabinie oraz nielegalnego zatrudnienia w sektorze transportu drogowego.

W akcję włączył się również federalny związek branżowy BGL, który podkreślił jej duże znaczenie dla uczciwej konkurencji. Od godziny 7:00 do 12:30 funkcjonariusze zatrzymywali ciężarówki kierowane na wyznaczony plac kontrolny. Służby równolegle sprawdzały przestrzeganie przepisów o czasie pracy kierowców oraz wypłacaniu ustawowej płacy minimalnej szczególnie wobec kierowców zagranicznych wykonujących przewozy na terenie Niemiec.

- Takie kontrole zapewniają fair play w logistyce i poprawiają bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Niezmiennie edukujemy kierowców i wyjaśniamy, dlaczego przepisy o odpoczynkach muszą być respektowane: chodzi o zdrowie kierowcy i bezpieczeństwo na drogach podkreśla Christian Hoffmann, prezes BALM.

Reprezentanci służby celnej wskazują z kolei, że wspólne działania umożliwiają skuteczniejsze egzekwowanie minimalnych warunków zatrudnienia.

- Nasza współpraca wysyła silny sygnał prewencyjny do firm, które nie przestrzegają prawa zaznacza Iris Vermehr z Generalnej Dyrekcji Celnej.

Głos zabrała także branża, BGL stanowczo popiera akcję:

- Takie działania uderzają wyłącznie w tych przewoźników, którzy łamią prawo i nie płacą kierowcom zgodnie z przepisami komentuje prof. Dirk Engelhardt, rzecznik zarządu BGL.

BALM zapowiedział kontynuację tego typu akcji w całym kraju, aby chronić warunki konkurencji, standardy pracy kierowców i bezpieczeństwo ruchu. Wsparcie dla operacji zapewniła spółka DUSS, udostępniając teren terminalu.

źródło: www.etransport.pl