Paliwo już nawet po 5,5 zł. Sprawdzamy, czy jest szansa na 5,19 zł

01.10.2024

Pod koniec września na niektórych stacjach można było zatankować litr benzyny i oleju napędowego za ok. 5,50 zł. To znacznie taniej niż podczas zeszłorocznego przedwyborczego "cudu na Orlenie". To jednak wyjątki. — 5,19 zł za litr to dość optymistyczne prognozy. Punktowo możemy widzieć takie ceny, niemniej w skali całego kraju to wciąż mało prawdopodobne — mówi Business Insiderowi dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.

  • Ceny paliw w ostatnich tygodniach systematycznie spadają. Od połowy lipca to już średnio ponad 50 gr w dół
  • Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Oprócz spadku cen surowca jest jeszcze mocny złoty, który też korzystnie wpływa na to, co widzimy na dystrybutorach
  • Na niektórych stacjach można nawet zauważyć ceny na poziomie 5,50 zł, a nawet mniej. Zdaniem eksperta to tylko wyjątki i miejscowe promocje
  • Analityk rynku paliw prognozuje dalsze spadki średnich cen, ale nie gwałtowne. Do zapowiadanych przez premiera Donalda Tuska w 2022 r. 5,19 zł jeszcze daleka droga

Koniec wakacji to z jednej strony brak letnich promocji na stacjach, ale z drugiej strony optymistyczne dane dla kierowców.

Rok temu pod koniec września niemal wszędzie paliwa kosztowały 5,99 zł. To zjawisko było wówczas nazywane "cudem na Orlenie", bo wbrew sytuacji na światowych rynkach ceny w Polsce ani drgnęły, a w hurcie nawet spadały. To zmieniło się dopiero po wyborach 15 października 2023 r.

W tym roku jest natomiast jeszcze taniej. Średnie ceny spadły ostatnio poniżej 6 zł, ale na niektórych stacjach można zatankować za mniej. Cena na poziomie 5,60-5,70 zł w miastach na zachodzie kraju już nie dziwi.

Są też stacje, zazwyczaj te przy supermarketach, gdzie zatankować można już za 5,50 zł za litr benzyny 95 lub oleju napędowego. I to mimo faktu, że najbliższe wybory dopiero za rok.

źródło: www.businessinsider.pl