19.09.2025
Temat niedoboru parkingów dla ciężarówek wraca jak bumerang. Właśnie pojawiły się najnowsze przewidywania w tym zakresie, zaprezentowane przez międzynarodową organizację przewoźników IRU, międzynarodowy związek zawodowy transportu ETF oraz międzynarodową organizację parkingową ESPORG.
Stowarzyszenia oszacowały, że w chwili obecnej przy unijnych drogach brakuje około 390 tysięcy bezpiecznych, odpowiednio wyposażonych miejsc postojowych dla ciężarówek. Podkreślono też, że to problem nie tylko o charakterze logistycznym, ale też po prostu ludzkim. Trudno się z takim stwierdzeniem nie zgodzić, wszak dla tysięcy kierowców oznacza to codzienne problemy ze spełnianiem najbardziej podstawowych, ludzkich potrzeb.
Uwzględniając obecną sytuację, a także przewidywany wzrost przepływu ładunków, dokonano szacunków na przyszłość. Te wskazują, że do 2040 roku problem może pogłębić się o jedną czwartą, z niedoborem na poziomie ponad 480 tys. miejsc.
By nie doprowadzić do tak dramatycznego scenariuszu, trzeba by rozprawić się z dwoma zasadniczymi problemami. Organizacje wskazują tutaj brak długoterminowego, ustrukturowanego finansowania, a także blokowanie projektów parkingowych przez lokalne władze. Stąd też apel stowarzyszeń do Komisji Europejskiej z następującymi postulatami:
• uznać parkingi dla ciężarówek za inwestycje priorytetowe w planowaniu przestrzennym;
• uprościć procedury wydawania zezwoleń na budowy parkingów dla ciężarówek;
• rozpocząć dialog z lokalnymi władzami na temat rozwiązania tego problemu.
źródło: www.40ton.net