02.12.2025
Branża transportowa jeszcze nigdy nie była tak narażona na wyłudzenia jak dziś. Dynamczny rozwój cyfrowych narzędzi, giełd transportowych i automatyzacji procesów ułątwia pracę przewoźnikom i spedytorom, ale jednocześnie otwiera drzwi dla cybezprzestępców.
Fałszywi przewoźnicy, phishing, manipulacje dokumentami czy adresami dostawy – to zagrożenia, które według branżowych raportów rosną z roku na rok.
W tym kontekście bezpieczeństwo na giełdach transportowych nie jest już dodatkiem – stało się podstawą pracy w branży. I to właśnie tu pojawia się rola profesjonalnych platform takich jak Teleroute, które budują przewagę dzięki rygorystycznym procedurom weryfikacyjnym i narzędziom chroniącym użytkowników przed fraudami.
Nie jest to wyczerpująca lista zachowań oszustów, ale najczęściej spotykane sposoby działania.
1. Podszywanie się pod przewoźnika (carrier identity theft)
To obecnie jedno z najczęstszych oszustw. Przestępca podszywa się pod legalną firmę, używa zbliżonego adresu e-mail, wysyła podrobione dokumenty i przejmuje zlecenie. Towar znika, a prawdziwa firma przewozowa dowiaduje się o całym zdarzeniu po fakcie, podczas dochodzenia.
2. Phishing i fałszywe domeny
Phishing w sektorze TSL przybiera bardziej wyrafinowane formy niż tradycyjne e-maile z linkiem do „aktualizacji konta”.
Obecne techniki obejmują:
Najgroźniejszym elementem jest to, że oszustwo często ujawnia się dopiero… po dostarczeniu ładunku pod nieautoryzowany adres.
3. „Fictitious pickup” – kradzież przy załadunku
Kierowca, który pojawia się w magazynie, może wyglądać jak każdy inny: posiada CMR, licencję, dokument tożsamości. Jeśli spedytor nie zweryfikuje danych pojazdu, numerów rejestracyjnych i tożsamości firmy – ładunek zostaje wydany złodziejowi.
Taka metoda to obecnie jeden z głównych sposobów kradzieży elektroniki, części samochodowych, FMCG i farmaceutyków w Europie.
Rosnąca liczba incydentów na giełdach transportowych jest efektem kilku kluczowych zjawisk wpływających na pracę branży TSL. Po pierwsze, presja czasu wymusza szybkie podejmowanie decyzji, co sprzyja pomijaniu czerwonych flag i ułatwia działanie grupom przestępczym.
Po drugie, nadal wiele firm korzysta z niezweryfikowanych źródeł kontaktu i różnej jakości procedur bezpieczeństwa, co otwiera drogę do podszywania się pod przewoźników, manipulacji dokumentami, czy przejmowania korespondencji e-mail.
Kolejnym czynnikiem jest wartość samych ładunków – elektronika, farmaceutyki, FMCG czy części samochodowe pozostają najbardziej atrakcyjne dla zorganizowanych grup, które coraz częściej działają metodami cyber przestępczymi.
Sytuację pogarsza fakt, że poziom weryfikacji i systemów zabezpieczeń bywa różny na różnych platformach transportowych. W tym kontekście wyróżniają się giełdy, które wdrażają pełne, wielowarstwowe procesy kontroli – jak Teleroute. Podkreśla to Joanna Zielińska, Sales Director PL & EE:
„Różnice między giełdami transportowymi są znaczące, szczególnie jeśli chodzi o poziom bezpieczeństwa. W Teleroute każde nowa firma przechodzi bardzo szczegółowy proces weryfikacji: musi działać na rynku minimum sześć miesięcy, a my sprawdzamy nie tylko legalność jej działalności, lecz także kondycję finansową i powiązania. Dodatkowo tożsamość użytkowników jest potwierdzana również przy składaniu dokumentów. Co ważne, stale rozwijamy nasze procedury i wdrażamy nowe modele weryfikacji, aby nadążać za coraz bardziej wyrafinowanymi metodami działania oszustów, np. logowanie (tak jak w banku) odbywa się przy pomocy procedury uwierzytelniania wieloskładnikowego (MFA). Oferujemy też narzędzia takie jak Gwarancja Płatności oraz indywidualnego opiekuna konta, który wspiera użytkowników w ocenie potencjalnych kontrahentów i ich aktywności na giełdzie. To daje naszym klientom realne poczucie bezpieczeństwa.”
Dlatego profesjonalne firmy transportowe coraz częściej patrzą na poziom ochrony, systemy weryfikacji i standardy bezpieczeństwa platformy, z której korzystają. W środowisku, w którym rośnie ryzyko fraudów, jest to dziś kluczowy element zarządzania ryzykiem operacyjnym i finansowym.
Bezpieczeństwo transakcji obejmuje dziś dwa obszary:
Dlatego Teleroute opracowało Gwarancję Płatności, która działa jak dodatkowy poziom ochrony dla przewoźnika.
To szczególnie istotne, gdy rynek doświadcza opóźnień płatności, upadłości firm oraz prób wyłudzeń.
Dla wielu firm to realne uzupełnienie zabezpieczeń operacyjnych — połączenie ochrony fizycznej (ładunek) i finansowej (płatność).
Ochrona firmy transportowej przed oszustami to dziś priorytet. Sprawdź praktyczne wskazówki przygotowane przez zespół Teleroute, które pomogą Ci minimalizować ryzyko i chronić biznes. Pamiętaj, że odpowiedzialność za weryfikację klienta leży zwłaszcza po Twojej stronie.
1. Zweryfikuj kontrahenta
2. Żądaj pełnej dokumentacji
3. Uważaj na czerwone flagi
4. Sprawdź ofertę i schemat działania firmy
5. Utrzymuj stałą komunikację
6. Zasada numer jeden: ostrożność przede wszystkim
Każda niejasność powinna skutkować wstrzymaniem operacji. Wsparcie zespołu bezpieczeństwa Teleroute pomaga szybko potwierdzić kontrahenta i wychwycić próby podszywania się pod przewoźnika.
W świecie, w którym kradzieże ładunków coraz częściej mają charakter cyfrowy, samo doświadczenie i intuicja już nie wystarczają. Potrzebne są procedury, narzędzia i platformy, które aktywnie wspierają przewoźników i spedytorów. Ten problem dotyczy bowiem całej branży i tylko wspólnie można go ograniczyć.
Giełdy transportowe takie jak Teleroute stają się dziś nie tylko miejscem pozyskania zleceń, ale również tarczą, która pomaga rozpoznać próby oszustwa, chronić ładunek i zapewnić bezpieczną współpracę między partnerami.
Sprawdź Teleroute – najbezpieczniejszą giełdę transportową w Europie.
źródło: www.etransport.pl