18.11.2025
W polskich komunikatach kontrolnych wielokrotnie pojawiały się wzmianki o unijno-ukraińskiej umowie transportowej. Zwykle sprawy te dotyczyły poważnych wykroczeń, jak nielegalne wykonywanie przerzutów, niedozwolony kabotaż lub brak zgłoszeń do systemu śledzenia zagranicznych przewoźników. Za Ukrtransbezpeka, czyli ukraińska inspekcja transportowa, poinformowała ostatnio o karach wystawionych za… brak naklejek.
Komunikat z 12 listopada dotyczy dwóch zestawów na polskich rejestracjach, zatrzymanych w okolicach Lwowa oraz Wołynia. Pojazdy te wykonywały przewozy w oparciu o wspomnianą umowę, a funkcjonariusze Ukrtransbezpeki dopatrzyli się niespełnienia jej wymogów. Na szybach obu ciągników brakowało bowiem obowiązkowych naklejek, obwieszczających korzystanie z unijno-ukraińskiego porozumienia. W obu przypadkach wystawiono za to kary w wysokości 34 tys. hrywien, czyli w przeliczeniu niecałe 3 tys. złotych. To jeden z najwyższych wymiarów kary, jakie znajdziemy w ukraińskim taryfikatorze.
Dla niezorientowanych przypomnę, że niewielkie naklejki, o rozmiarze 5×5 centymetra, wprowadzono w 2024 roku, wraz z pierwszym przedłużeniem unijno-ukraińskiej umowy. Miał to być sposób na przyciągnięcie większej uwagi do pojazdów wykorzystujących umowę, a także na przypomnienie o jej zasadach. Na naklejce mamy bowiem angielskojęzyczny tekst „EU-Ukraine Road Transport Agreement, Bilateral Trade and Transit Permitted, Cross-Trade and Cabotage Prohibited”. Informuje on o możliwości wykonywania przejazdów dwustronnych lub tranzytowych, ale zakazuje transportu trójstronnego (tzw. przerzutów) lub przewozów kabotażowych.
źródło: www.40ton.net