Ponure perspektywy przemysłu samochodowego

10.01.2025

Przemysł samochodowy, który jest filarem gospodarki wielu krajów, zmaga się ostatnio z licznymi wyzwaniami. Problemy te występują globalnie, ale szczególnie poważne konsekwencje mają w Niemczech, których ekonomia jest mocno uzależniona od przemysłu motoryzacyjnego.

Problemy branży motoryzacyjnej

Europejskie Stowarzyszenie Dostawców Motoryzacyjnych CLEPA we współpracy z globalną firmą doradztwa strategicznego McKinsey przeprowadziło ankietę wśród dostawców w branży samochodowej. Aż 64% badanych spodziewa się pogorszenia prognoz na najbliższy rok, a jeszcze więcej (68%) mniejszych zysków. Co więcej, 38% badanych zakłada brak zysków lub osiągnięcie strat.

Jakie są powody tak kiepskiej kondycji branży motoryzacyjnej? 80% respondentów wskazało niski popyt na nowe samochody, a 77% problemy z wyegzekwowaniem od klientów lepszych cen, które mogłyby pokryć rosnące koszty produkcji.

Makroekonomiczny indeks ifo, który obrazuje aktywność gospodarczą w Niemczech, w sektorze przemysłu motoryzacyjnego pikuje z miesiąca na miesiąc. Wielkie koncerny notują spadki i co gorsze pesymistycznie patrzą na całe pierwsze półrocze 2025 r.

Upadłości niemiecki firm

Wszystko to przekłada się na upadłości firm z sektora automotive. W Niemczech dotknęło to już Erwin Lutz, ae group, WKW, New Albea, Mürdter i Johann Vitz. W listopadzie firma Gerhardi Kunststofftechnik GmbH z Lüdenscheid w Nadrenii Północnej-Westfalii (1500 pracowników) oraz MT Technologies z Ingolstadt w Bawarii (300 zatrudnionych) ogłosiły niewypłacalność. Najwięksi gracze, jak Volkswagen, Bosch czy Conitnental, otwarcie mówią o obniżkach płac, zamykaniu fabryk i zwolnieniach.

Najgorsze jednak, że absolutnie nie jest to chwilowy zastój w branży, lecz pogłębiający się trend. Według danych SDCM (Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych) od 2020 roku zniknęło z europejskiej branży automotive aż 86 tysięcy miejsc pracy. Dodatkowe 32 tys. zwolnień przeprowadzono w pierwszej połowie br.

Wpływ na inne sektory

Zapaść, bo właśnie takim słowem coraz odważniej podsumowuje się sytuację sektora motoryzacyjnego, przekłada się na inne gałęzie gospodarki. Spadło zużycie stali. W dłuższej perspektywie straci także transport drogowy, dla którego przemysł motoryzacyjny był źródłem olbrzymiej ilości zleceń.

Już teraz zauważalny jest 7% spadek liczby dostępnych pojazdów ciężarowych, który spowodowany jest zmniejszą liczbą zleceń transportowych. Postępujący spadek ich liczebności skutkować będzie dalszym uszczupleniem flot, a więc mniejszym zapotrzebowaniem na pojazdy i części, co tylko pogorszy sytuację branży automotive. Wydaje się więc, że sytuacja transportu drogowego w Europie z każdej strony wygląda dość ponuro.

Źródło: www.truckfocus.pl