Przewoźnicy ostrzegają przed protestami

28.02.2024

Polscy przewoźnicy wskazują, że znaleźli się w tragicznym położeniu i domagają się ochrony przed nieuczciwą konkurencją. Kryzys został pogłębiony przez protest związków zawodowych Inspekcji Transportu Drogowego, które domagają się umundurowienia formacji. Poprzedni rząd przyjął projekt odpowiedniej ustawy, obecny wycofał go z Sejmu, co wywołało protest związkowców. Inspektorzy koncentrują się na kontrolach samochodów należących do przewoźników krajowych.

W pierwszych 50 dniach br. tylko 22 proc. kontroli dotyczyło zagranicznych samochodów, gdy w ub.r. połowa. W myśl umowy transportowej UE z Ukrainą ukraińskie ciężarówki mogą bez zezwoleń wjeżdżać do UE i wykonywać przewozy dwustronne oraz tranzytowe. Wykonują jednak także transporty kabotażowe (przewóz w jednym kraju) i przerzuty (między krajami trzecimi), a mając znacznie niższe od unijnych firm koszty, zaniżają stawki.

Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje rozwiązanie części problemów branży. Planuje wykorzystać system SENT do nadzoru zagranicznych przewoźników oraz zaostrzenie odpowiedzialności załadowców za korzystanie z przewoźników bez stosownych uprawnień. Prezes ZMPD Jan Buczek uważa, że do wystawienia faktury transportowej powinien mieć prawo tylko przewoźnik. Pozostali uczestnicy łańcucha zleceń powinni być wynagradzani prowizyjnie przez nadawców lub zleceniodawców.

Źródło: www.pisil.pl