24.09.2025
Od 25 września znów otwarta granica z Białorusią. Na przewóz ładunków pociągami z Chin już ustawiła się kolejka chętnych.
W nocy ze środy na czwartek (z 24 na 25 września) przejścia graniczne z Białorusią zostaną otwarte. Donald Tusk podkreślił, że zamknięcie granic z Białorusią "spełniło swoje zadanie". — Jeśli będzie taka potrzeba, jeśli wzrośnie napięcie lub agresywne zachowanie naszych sąsiadów, to nie będziemy się wahać i podejmiemy ponownie decyzję o zamknięciu przejść — zaznaczył szef rządu.
Dla działających w Polsce firm branży TSL zamknięcie polsko-białoruskiej granicy okazało się kosztowne. Po stronie Białorusi utknęło blisko 1,5 tys. ciężarówek na polskich numerach rejestracyjnych, które nie dość, że nie pracowały, to jeszcze musiały zapłacić za przymusowy postój po 66 euro dziennie parkingowego. Na drugie 10 dni postoju Łukaszenko obniżył stawkę do 15 euro. Stracili także przewoźnicy kolejowi i drogowi obsługujący chińskie pociągi w Małaszewiczach. Chińczycy szybko opracowali trasę zastępczą, przez Petersburg do Hamburga. - Mamy już potwierdzone oferty od naszych chińskich partnerów dotyczące połączeń kolejowych do Hamburga przez Petersburg – przyznaje prezes Symlog Bartosz Miszkiewicz.
Dalsza część artykułu na stronie www.logistyka.rp.pl