Urzędy żądają od firm zwrotu dofinansowania składek ZUS. Chodzi o miliony pomocy covidowej

10.07.2024

Trzy lata temu niemal każdy przedsiębiorca korzystał z tarczy covidowej. Teraz urzędy pracy masowo dostają żądania zwrotu wsparcia. Chodzi o dofinansowanie składek ZUS za pracowników i tysiące, a nawet miliny złotych. Wówczas dostępne były dwie formy wsparcia. Wojewódzkie urzędy pracy wraz z ministerstwem, które je nadzoruje, twierdzą, że można było skorzystać tylko z jednej. I tak stawiają firmy w sytuacji podbramkowej.

Wojewódzkie Urzędy Pracy żądają zwrotu pomocy covidowej od przedsiębiorców z odsetkami. Chodzi o kwoty od kilku tysięcy do nawet kilku milionów złotych

WUP żąda zwrotu po trzech latach, a przedsiębiorcy mają tylko 30 dni na reakcję

Firmy są zszokowane nie wysokością żądanych kwot. Szokuje je fakt, że problem wyszedł dopiero teraz, a nie trzy lata temu podczas wstępnej weryfikacji pomocy

Dostałeś żądanie zwrotu środków covidowych? Napisz na mail: czytelnicy(at)bi(dot)pl

Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

— Z problemem zgłaszają się do nas kolejni przedsiębiorcy, którzy otrzymali żądania zwrotu pomocy covidowej — tłumaczy Izabela Leśniewska, doradca podatkowy z Alo-2. Jak to możliwe?

Wojewódzkie Urzędy Pracy (WUP) chcą od przedsiębiorców zwrotu dofinansowania składek ZUS za pracowników, które dostali w pandemii. Im więcej pracowników, tym wyższe kwoty. Po trzech latach od otrzymania pomocy jedni przedsiębiorcy dostają wezwania do zwrotu kilku tysięcy złotych, a inni nawet kilku milionów złotych. Co gorsze firmy na reakcję mają tylko 30 dni od otrzymania żądania z urzędu, a muszą sięgać po dane każdego pracownika "z pomocą" sprzed trzech lat.

"Moja organizacja również stała się "ofiarą" niekompetencji urzędników. Zasadniczy problem tkwi w tym, że WUP niemalże na oślep wysyłają wezwania do zwrotu środków, jeśli tylko w urzędniczych zestawieniach pojawia się error. Gdyby w urzędach komukolwiek zależało na budowaniu zaufania do organów administracji publicznej, wówczas wielu przedsiębiorcom zaoszczędziłoby to mnóstwa czasu" — pisze na portalu LinkedIn Anita Nojek, dyrektor HR w ASK Poland. Tłumaczymy, dlaczego WUP żądają zwrotu pomocy, jak rozstrzygają sądy i co mogą zrobić przedsiębiorcy.

źródło: www.businessinsider.com.pl