30.12.2025
Szwedzki rząd przymierza się do zaostrzenia walki z manipulacją tachografów. Przygotowano w tym celu projekt nowelizacji przepisów, który prawdopodobnie wejdzie w życie 1 lipca 2026 roku.
Zmiany mają zacząć się już od przebiegu kontroli drogowych. W przypadku, gdy zajdzie podejrzenie zmanipulowania czasu pracy, szwedzcy policjanci mają mieć do dyspozycji nowe uprawnienia. Jednym z nich ma być możliwość eskortowania danego pojazdu do autoryzowanego serwisu tachografów, by tam sprawdzić zgodność urządzenia z przepisami. Policja ma też otrzymać prawo do przeszukiwania ciężarówek oraz ich kierowców, na przykład w celu odnalezienia dodatkowych kart lub pilotów od „wyłączników”.
Kolejną nowością mają być zaostrzone kary, na czele z karą pozbawienia wolności. Nowe przepisy mają przewidywać do 12 miesięcy więzienia za fałszowanie danych w tachografach lub usuwanie danych z tachografów. Taka sama kara ma zostać wprowadzona za korzystanie z pojazdu wyposażonego w oprogramowanie lub urządzenie przeznaczone do manipulacji zapisów tachografu. Mówiąc więc krótko, korzystanie z ciężarówki z „wyłącznikiem” ma stać się przestępstwem, a przewoźnicy będą mogli trafić za to nawet do więzienia.
Podobne następstwa zaproponowano dla przedsiębiorstw, które zostaną przyłapane na „produkcji, rozwijaniu, posiadaniu, dystrybuowaniu lub przenoszeniu produktów” przeznaczonych do manipulacji zapisów czasu pracy. To w praktyce oznacza, że Szwedzi chcą uderzyć także w firmy odpowiedzialne za wprowadzanie „wyłączników” do obiegu.
Szwedzki projekt skupił się też na pewnym scenariuszu, który występuje stosunkowo rzadko. Mowa tutaj o posługiwaniu się kartą do tachografu, która została pozyskana w wyniku podania nieprawdziwych informacji lub przedstawienia fałszywych dokumentów. Dla przykładu, może to być wyrobienie przez kierowcę nowej karty w następstwie fałszywego zgłoszenia o utracie poprzedniej. Dotychczas szwedzkie prawo przewidywało za to stosunkowo niską karę, wynoszącą do 8000 koron (około 3100 złotych). Po przyszłorocznych zmianach kara ma wzrosnąć do nawet 20000 koron (około 7800 złotych), dorównując tym samym karze za posługiwanie się cudzą kartą.
źródło: www.40ton.net