Zwykły olej napędowy droższy o 40-50 groszy - zmiany na rynku paliw od 2027 roku

29.07.2024

Paliwa wytwarzane z odpadów żywnościowych, takie jak HVO100 lub Bio-LNG, pozostają na razie niszowym tematem. Polski rząd szykuje się jednak do realizacji unijnej dyrektywy ETS2, która może sporo w tym temacie pozmieniać.

Jak wynika z ministerialnych zapowiedzi, podanych dzisiaj przez „Rzeczpospolitą”, nowe zasady mają wejść w Polsce w życie na początku 2027 roku, czyli za nieco ponad 2 lata. Dostawcy paliw kopalnianych zaczną wówczas podlegać pod nowe opłaty za emisję CO2, co może podnieść ceny oleju napędowego o około 40-50 groszy na każdym litrze. W kolejnych latach opłaty mają też systematycznie rosnąć, by do 2031 roku osiągnąć nawet 2 złote na litrze.

Powyższa zasada będzie dotyczyła wyłącznie paliw kopalnianych, a więc przede wszystkim oleju napędowego na bazie ropy naftowej. Za to paliwa o innym pochodzeniu, na przykład na bazie wspomnianych odpadów, zostaną z tego mechanizmu zwolnione. To oznacza, że już w 2027 roku HVO100 oraz Bio-LNG mogą stać się tańszą alternatywą dla paliw ropopochodnych, a kolejne kilka lat później zyskać miano jednych z najtańszych paliw na rynku.

Dobra wiadomość jest taka, że współczesne samochody ciężarowe są w pełni przystosowane do spalania paliw z odpadów. HVO100 może być tankowane do najzwyklejszych diesli, bez żadnych modyfikacji, natomiast Bio-LNG można tankować do najzwyklejszych silników gazowych, również nie wymagając żadnych zmian. Pozostaje tylko pytanie, czy infrastruktura potrzebna do produkcji obu rodzajów paliw – nadal będąca pewną nowością – nadąży za wzrostem zapotrzebowania. Jeśli nie, to również i te paliwa mogą podrożeć…

źródło: www.40ton.net